Na pewno spotkaliście się z kosmetykami o oznaczeniu „vege”, „vegan”, czy „wegański”. W ten sposób rozpoznamy kosmetyk, w którego skład nie wchodzą składniki pozyskiwane od zwierząt. Produkty pochodzenia roślinnego są coraz częściej poszukiwane przez konsumentów, gdyż zwiększa się grupa osób przechodzących na weganizm, który jest nie tylko dietą, ale również stylem życia.
Historia sięga 1944 roku, kiedy po raz pierwszy użyto słowa „vegan”. Stworzył je Donald Watson, obrońca praw zwierząt i założyciel Towarzystwa Wegańskiego – organizacji, która jako pierwsza zaczęła zrzeszać wegan. W Polsce weganizm pojawił się nieco później, bo dopiero w latach 80. Założeniem wegan jest reguła, iż wszystkie stworzenia posiadają prawo do życia, ale też wolność od eksploatacji i niepotrzebnego cierpienia. Jest to swoista filozofia życiowa, która zakłada wykluczenie ze swojego życia wszystkiego, co mogło jakkolwiek przyczynić się do wykorzystywania zwierząt oraz okrucieństwa wobec nich. W sferze diety mamy na myśli niespożywanie żadnych produktów mięsnych jak i odzwierzęcych. Weganie nie noszą wełnianych czy skórzanych ubrań oraz butów, a także zwracają uwagę, aby środki do codziennej higieny i pielęgnacji skóry zawierały tylko roślinne, mineralne lub syntetyczne substancje.
Wegańskie produkty kosmetyczne to takie, przy produkcji których nie zostały zastosowane produkty pochodzenia zwierzęcego, a także nie miały z nimi żadnej styczności. Należy jednak pamiętać, że kosmetyki wegańskie nie są tożsame z tzw. produktami naturalnymi czy organicznymi, choć w dzisiejszym świecie przemysłu kosmetycznego coraz częściej można zauważyć, że idzie to w parze. Na rynku znajdziemy zarówno certyfikowane kosmetyki wegańskie, jak i takie, które tych certyfikatów nie zawierają. Te pierwsze mają specjalne oznaczenia na opakowaniu i po tym je rozpoznamy. Vegan Trademark oraz V-Label to najpopularniejsze międzynarodowe certyfikaty dla kosmetyków wegańskich. W Polsce na opakowaniu produktu możemy znaleźć znak „V”, który jest przyznawany przez Fundację Viva! Zajmuje się ona walką o poprawienie losu zwierząt oraz ich humanitarną ochroną. Misją Fundacji jest działalność charytatywna oraz edukacyjna, szczególnie w zakresie opieki i pomocy zwierzętom porzuconym, bezdomnym lub okrutnie traktowanym. Ponadto Viva! prowadzi schroniska dla zwierząt, organizuje i finansuje kampanie oraz badania prowadzące do eliminacji okrucieństwa wobec zwierząt, a także oferuje pomoc finansową i rzeczową dla zwierząt.
Czego nie znajdziemy w kosmetyku dla wegan? Przede wszystkim wszelkich tłuszczy zwierzęcych oraz surowców mlecznych (np. mleko kozie bądź ośle, bądź colostrum – siara bydlęcia). Ponadto nie znajdziemy produktów pochodzących od pszczół. Mowa tu o miodzie, pyłku kwiatowym, propolisie oraz wosku pszczelim. Wegańskie też nie są kosmetyki, które mają w składzie śluz ślimaka. Proteiny keratyny, proteiny jedwabiu i jajka to również składniki wykluczające produkt z zakwalifikowania jako wegański. Kolejną rzeczą, której nie wykorzystujemy w produkcji wegańskich kosmetyków są barwniki pozyskiwane od zwierząt oraz kolagen, pozyskiwanego ze skór ryb i elastyny. Natomiast otrzymuje się białka z roślin o zbliżonym składzie aminokwasowym do kolagenu – nazywamy to kolagenem roślinnym. Lanolina jest substancją kondycjonującą skórę, włosy i paznokcie, dlatego od dawna znajduje zastosowanie w produkcji różnego rodzaju kosmetyków, jednak pozyskiwana jest w procesie oczyszczania wełny owiec, a chitozan – to substancja nawilżająca pozyskiwana z pancerzy skorupiaków. W produkcji perfum niekiedy używana jest ambra, która jest wydzieliną kaszalota oraz piżmo, substancja zapachowa uzyskiwana z gruczołów piżmowca – utrwala perfumy. Podobne zastosowanie ma cywet, czyli wydzielina z gruczołów cywety afrykańskiej. Jednakże coraz częściej naturalne piżmo zastępowane jest przez syntetyczne wonne związki chemiczne, tak samo jak w przypadku ambry i cywety.
Obecnie weganizm to dużo więcej niż roślinna dieta wykluczająca produkty odzwierzęce. To również styl życia, w którym nie ma miejsca i akceptacji na okrucieństwo wobec zwierząt – również jeśli chodzi o kwestie kosmetyków. Pielęgnacja wegańskimi kosmetykami nie musi być trudna, a żeby je stosować wcale nie trzeba być weganinem. Dzisiejszy świat kosmetyków daje nam naprawdę duże możliwości jeśli chodzi o rezygnacje ze składników pochodzenia zwierzęcego, a oferta wegańskich marek stale się powiększa. Zaletą tych kosmetyków jest ich prosty skład, który w żadnym wypadku nie wyklucza ich skuteczności działania.