Odbieranie, przetwarzanie i przekazywanie informacji, czyli komunikacja, jest warunkiem wszelkiego istnienia. Leży ona u podstaw wszelkich organizacyjnych działań. Wygląd, kolor, kształt, nazwa, cały przekaz reklamowy, to podstawowe kanały informacyjne, za pomocą których producent przekazuje konsumentowi informacje o swoim produkcie. Należą do nich również deklaracje (oświadczenia), które jako jedne z ważniejszych elementów komunikacji, „mówią” o tym, czym jest i jakie właściwości ma produkt. Jak zadbać o komunikację produktu zgodną z prawem, aby produkcja kosmetyków pod marką własną była skuteczna?
Jestem żelem pod prysznic, który służy do mycia ciała. Myję delikatnie, ale skutecznie, pozostawiając uczucie świeżości i nawilżenia skóry.
To co konsument widzi, czyta na etykiecie musi w sposób jasny informować go o tym, czym dany kosmetyk jest i jaką pełni funkcję. Nie może nic wprowadzać w błąd. Zarówno forma, miejsce aplikacji jak i funkcja muszą mieścić się w definicji produktu kosmetycznego. Przedstawiony komunikat musi być zgodny z obowiązującymi przepisami prawa oraz uczciwy względem konkurencji. Dla przeciętnego konsumenta żel pod prysznic myje, szampon służy do mycia włosów, a produkt plażowy odpowiada za ochronę przed szkodliwym działaniem promieniowania UV. Te główne działanie kosmetyku określa się jako podstawową (pierwszorzędową) funkcje produktu. Często wykazuje on również dodatkowe działanie, które określa się jako jego działanie drugorzędowe (krem pielęgnacyjny do twarzy może również wykazywać działanie ochronne przed promieniowaniem UV).
Za pomocą deklaracji (oświadczeń) konsument zostaje poinformowany o właściwościach i skuteczności danego produktu. Za ich brzmienie odpowiadają przede wszystkim regulacje prawne takie jak: Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady dotyczące produktów kosmetycznych 1223/2009/WE oraz Rozporządzenie Komisji UE 655/2013 określające wspólne kryteria dotyczące uzasadniania oświadczeń. Kryteria te omawia również dokument techniczny do Rozporządzenia 655/2013. Należą do nich:
Niedozwolony jest komunikat, że produkt kosmetyczny został zatwierdzony przez dany organ w Unii Europejskiej, ponieważ może być on wprowadzony na rynek bez żadnego rządowego zatwierdzenia. Aby trafić do sprzedaży musi być przebadany i oceniony pod względem bezpieczeństwa. Nie można wskazywać na jakąś zaletę produktu, jeśli polega ona wyłącznie na zgodności z minimalnymi wymogami prawa (na przykład chwalenie się tym, że produkt nie zawiera jakiejś substancji, która zgodnie z prawem jest niedopuszczalna).
Niedopuszczalne jest podawanie fałszywych informacji na temat kosmetyków. Jeśli na opakowaniu szamponu jest napisane, że zawiera on ekstrakt z rumianku, to składnik ten musi być w nim obecny. W INCI pojawi się wtedy nazwa: Chamomilla Recutita Flower Extract. Z dużą dozą ostrożności należy również opisywać właściwości danego składnika. Czasem innowacyjność, bogata historia składnika aktywnego może ponieść wodze fantazji i sugerować, że takie samo działanie i właściwości posiada również produkt końcowy. Jeśli jego użycie nie ma odzwierciedlenia w działaniu całej formuły, to jest to niezgodne z prawem.
Oświadczenia, które producent kontraktowy kosmetyków lub inny podmiot chce zamieścić na etykiecie powinny być poparte odpowiednimi i sprawdzalnymi dowodami. Opierają się one na badaniach doświadczalnych lub badaniach postrzegania przez konsumentów. Do tych pierwszych należą m.in. badania in silico, in vitro, ex vivo. Powinny być one wiarygodne, powtarzalne, przeprowadzone zgodnie z opracowaną i naukowo sprawdzoną metodologią. By mogły służyć jako dowód, powinny przewidywać dane działanie lub być reprezentatywne dla efektu in vivo. Badania z udziałem ludzi mają charakter subiektywny, polegają na ocenie skuteczności oraz właściwości produktu. Przebiegają one zgodnie z zasadami etycznymi, a testowane produkty powinny zostać wcześniej ocenione jako bezpieczne (wymagana dermatologia i mikrobiologia). Na szczególną uwagę zasługują badania aparaturowe, które pozwalają na potwierdzenie deklaracji, których udowodnienie jest niemożliwe w badaniu aplikacyjnym: na przykład pomiar nawilżenia skóry, elastyczności skóry, zmniejszenia widoczności zmarszczek i wiele innych. Można stosować deklaracje, które mają poparcie w publikacjach naukowych, pod warunkiem, że są one adekwatne do produktu i zastosowanego oświadczenia. Dowodów nie wymagają hiperbole, czyli sformułowania, których nie należy rozumieć dosłownie: na przykład te perfumy dodadzą Ci skrzydeł, czy też jakieś abstrakcyjne oświadczenia, które są wytworem wyobraźni.
Tylko te działanie, funkcje, które zostały potwierdzone w badaniach mogą znaleźć się w opisie kosmetyków. Co więcej oświadczenia nie mogą być wyolbrzymione i świadczyć o niepowtarzalności kosmetyku, jeśli podobne mają te same cechy. Jeśli jego działanie jest zależne od stosowania z innym produktem, również powinno to zostać jasno przedstawione.
Nie można stawiać w złym świetle konkurencji oraz składników, które są zgodne z prawem kosmetycznym. Oświadczenia podmiotu zajmującego się produkcją kontraktową kosmetyków powinny skupić się na tym co kosmetyk zawiera, a nie na tym czego w nim nie ma. Nieuczciwa jest deklaracja, która może prowadzić do pomyłki z produktem konkurencji.
Coraz częściej poza zachowaniem podstawowej higieny kosmetyki są używane dla poprawy własnego komfortu i samopoczucia. Aby umożliwić przeciętnemu użytkownikowi kosmetyków wybór odpowiednich produktów, najlepiej odpowiadających jego potrzebom ważne jest, aby przekaz jaki otrzymuje na etykiecie był zrozumiały, jasny i wiarygodny. Podawanie informacji w zawoalowany sposób nie ułatwi konsumentowi dokonania świadomego wyboru.
Konrad Lorenz, austriacki laureat Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii określał życie jako „proces pozyskujący poznanie”. Dostrzegł on, że na wymianie informacji oparty jest twórczy charakter procesów życiowych. Wizytówka produktu, czyli nośne hasło, opis, ładny i ciekawy wygląd to pierwsze elementy, które wpadają w oko i stanowią komunikat dla konsumenta. Obok ceny i filozofii marki są tym, czym skłaniają go do zakupu. Tworzenie komunikacji produktu, to niełatwa sztuka. Dotyczy zarówno firm kosmetycznych opracowujących własne produkty, jak i podmioty zajmujące się produkcja kosmetyków pod marką własną. Klamrą prawdziwości, wiarygodności, uczciwości powinna spajać wszystkie aspekty prawne zachowując równocześnie atrakcyjność i niepowtarzalność produktu, tak aby przy rosnącej konkurencji na rynku kosmetycznym przyciągnąć uwagę klienta.
Jesteśmy firmą zajmującą się produkcją kontraktową kosmetyków i wyrobów medycznych. Zapraszamy do kontaktu!