Współczesny klient pragnie kupować produkty i zaspokajać swoje potrzeby szybko i skutecznie. Liczy na to, że jakość produktów w sklepach do których ma zaufanie będzie zadowalająca i nie przyniesie rozczarowania. Nabywca podejmuje szybkie, niekiedy spontaniczne decyzje – nie ma czasu na rozważania, tempo życia na to nie pozwala. Współczesny Klient (szczególnie z młodszej generacji) nie przywiązuje się do produktów, podąża za innowacjami, modą, nowymi odkryciami naukowymi, influencerami i innymi chwilowymi wzorcami kosmetycznymi. Ta rosnąca dynamika życia, ale i dynamika rozwoju rynku kosmetycznego doprowadziła do skrócenia cyklu życia produktu – czas od fazy wprowadzania wyrobu kosmetycznego na rynek do fazy schyłkowej znacznie się skrócił. Z powyższego wypływa wniosek, że aby z sukcesem funkcjonować na rynku kosmetycznym, trzeba produkować i projektować szybko, zgodnie z różnymi preferencjami Klientów, a na dodatek elastycznie odpowiadać na potrzeby odbiorców.
Taki model pracy wymagałby posiadania niezliczonych zasobów technologii produkcyjnych, stałego zwiększania parku maszynowego, specjalistów, wielu labolatoriów wdrożeniowych – skutkiem takiej strategii byłoby nieustanne zwiększanie kosztów, a planowanie wydajności nie miało by sensu. Jaki zatem jest najdoskonalszy model działania dla firm wprowadzających wyroby kosmetyczne na rynek? Otóż jedyna właściwa odpowiedź to – produkcja kontraktowa.
Produkcją kontraktową nazywa się model biznesowy, w którym firma zleca wykonanie produktów o określonej specyfice pod swoją marką innemu, zewnętrznemu podmiotowi. Można więc określić ją swoistym outsourcingiem.
Produkcja kosmetyków na zlecenie jest doskonałym rozwiązaniem w przypadku ograniczenia lub braku mocy przerobowych, przy jednoczesnej potrzebie produkcji w określonej ilości i znanym terminie. Korzyścią dla firmy zlecającej jest brak konieczności zatrudniania własnych pracowników czy dzierżawy zakładu przemysłowego lub fabryki. Jest to doskonałe rozwiązanie w przypadku chęci poszerzenia asortymentu oferowanych produktów w obszarach, w których firma zlecająca nie ma doświadczenia lub uznaje, że potrzebna technologia przekracza z jakiegokolwiek względu jej możliwości. Ze wsparcia kontraktora korzysta się również w sytuacji, gdy produkcja danej partii we własnej fabryce nie jest rentowna.
Jak wynika z powyższych argumentów produkcja kontraktowa kosmetyków u zewnętrznych podmiotów jest rozwiązaniem bardzo komfortowym, jednak nie tylko o wygodę tu chodzi. Jest to swego rodzaju układ doskonały: zleceniodawca zapewnia sobie bezpieczeństwo i spokój, jednocześnie osiągając cele strategiczne swojej firmy, a zleceniobiorca (producent) wykorzystuje posiadane zasoby technologiczne i specjalistyczne know-how będące istotą swojej działalności. Tak zorganizowana współpraca buduje dobre relacje na wspólnym rynku, przynosi satysfakcję każdej ze stron, nie tylko finansową, ale przede wszystkim z osiągniętych celów.